niedziela, 20 kwietnia 2014

WSHM/ WSE - "czerwony klasztor"

Jeden z Czytelników mojego bloga zamieścił komentarz "wywołując mnie do tablicy" abym wypowiedział się na temat WSHM/WSE jako tzw. "czerwonego klasztoru". Oświadczam niniejszym, że w tym temacie powstrzymuję się od wypowiedzi i wyrażania jakiejkolwiek opinii. Nie czuję się bowiem kompetentny, aby oceniać "kolor" uczelni, której jestem absolwentem. 

Zainteresowanych oceną sopockiej WSE odsyłam do książki Stanisława Darskiego pt.: "W służbie żeglugi" (Wyd. Morskie, Gdańsk, 1978). W rozdziale "Praca w szkolnictwie wyższym na Wybrzeżu 1950 - 1956" prof. Darski - późniejszy Minister Żeglugi - przytacza kilka opinii o tej uczelni, o pracujących tam wykładowcach i o panujących tam stosunkach międzyludzkich i atmosferze (strony 198 - 206). Myślę, że ten bezpartyjny profesor dobrze ocenił to czego ja, student, dokonać nie byłem w stanie. 

Z nie wszystkimi opiniami profesora się zgadzam, ale pamiętam, że jak to się mówi punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. 

Przypuszczam, że określenie WSE jako "czerwony klasztor" wzięło się z wykładanych tam przedmiotów - marksizmu i ekonomii politycznej, co zważywszy na charakter uczelni oraz czas, w którym działała, mnie nie dziwi. Przypomnieć wypada, że w owym czasie nauczanie języka rosyjskiego i marksizmu, obowiązywało na wszystkich polskich uczelniach - zaczynając od uczelni artystycznych przez medyczne a kończąc na politechnikach i innych. Nie wiem tylko czy te przedmioty wykładane były na KULu. Pewny natomiast jestem, że ani na WSHM ani na WSE nie uczono teologii. 

2 komentarze:

  1. Autor myśli chyba o prof. S. DARSKIM?
    Drobny lapsus...
    Zdarza się każdemu.

    Tu refleksja: po wojnie w WSHM wykładał także E. Kwiatkowski, zanim nie został wysiedlony (tak: wysiedlony!) przez PRL-wskie władze.
    Na szczęście czasy PRL minęły bezpowrotnie (co nie oznacza, że musimy bezkrytycznie patrzeć na obecny system gospodarczy wolnej Polski).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak oczywiście miał być prof. Darski. W tekście błąd został już poprawiony.

      Usuń