W czasie moich licznych gdyńskich lektur natrafiłem przypadkiem
na nazwę Nowa Gdynia z kontekstu wynikało, że ten fragment Gdyni znajduje się
gdzieś w rejonie Grabówka. To, że „stara” Gdynia, to znaczy lokalizacja wsi
Gdynia jest powszechnie znana, nazwa Nowej Gdyni mnie zaintrygowała. Podjąłem
więc poszukiwania w moim podręcznym księgozbiorze, w przekonaniu, że uda mi się
ową dziwną nazwę rozszyfrować.
Poszukiwania zacząłem od tekstów Bohdana Ostrowskiego,
których cykl pt. „Dzielnice Gdyni” znajduje się w kolejnych „Rocznikach
Gdyńskich”. Przewertowałem uważnie opracowanie tego Autora w „Roczniku
Gdyńskim” nr 7 dotyczące Grabówka i kolejny nr 8, w którym jest sporo
wiadomości o Chyloni, tej historycznej i obecnej. Niestety śladu Nowej Gdyni
nie znalazłem.
Sięgnąłem więc po „Bedeker Gdyński” Małkowskiego, w
przekonaniu, że Autor ten urodzony na Grabówku i znający tę dzielnicę nie
pominie milczeniem sprawy Nowej Gdyni. Zgodnie z przewidywaniami na stronie 85,
gdzie jest hasło „Grabówek” natrafiłem na interesujący mnie fragment: „... nie
ma wątpliwości co do linii przebiegu granicy (Grabówka moje stwierdzenie) z
Chylonią. Była nią dzisiejsza ul. Kalksztajnów i jej przedłużenie zarówno w
stronę Wysoczyzny Gdyńskiej, jak i w stronę Pradoliny Kaszubskiej, czyli
ówczesnych Chylońskich Błot. Powstała tu w XIX wieku, przy gościńcu, w okolicy
mleczarni „Kosakowo” osada otrzymała nazwę Nowej Gdyni (na mapach pruskich z
tamtych lat Neu Gdingen)”.
W tej wersji położenie Nowej Gdyni wydało mi się mało
dokładne, bowiem od ul. Mireckiego (tu była mleczarnia) do Chyloni odległość
jest zbyt wielka około 1200 metrów, aby mówić o granicy pomiędzy Grabówkiem a
Chylonią. Sięgnąłem więc do mapy von Schrottera z 1796 – 1802 roku, lecz nazwy
Nowa Gdynia tam nie znalazłem. W rejonie południka 36, który przecina tu teren
obecnej Gdyni znalazłem nazwę Krug Grabowko czyli karczma Grabówek, dalej w
kierunku Chyloni po lewej stronie Szosy Gdańskiej nazwa Bernorde (to dzisiejszy
rejon Leszczynek), a dalej już Kielau czyli Chylonia. W tej sytuacji można
przyjąć prawie z pewnością, że Nowa Gdynia leżała bliżej Chyloni to jest bliżej
ul. św. Mikołaja, na terenach na północny – zachód od Estakady Kwiatkowskiego
(ul. Opata Hackiego, Ramułta, Dantyszka itd.), aż po ul. Hutniczą.
Moje przypuszczenia potwierdza szkic sytuacyjny z 1918 roku
opracowany w Instytucie Geograficznym w Legnicy, a znajdujący się na stronie 62
książki Tomasza Rembalskiego pt. „Właściciele wolnego sołectwa i karczmy w
Gdyni (1362 – 1928)”. Tu znajduje się
szereg informacji dotyczących Nowej Gdyni. Według tego Autora nazwa Nowa Gdynia
pojawiła się po raz pierwszy w Oksywskiej Księdze Chrztów w 1834 roku.
Wcześniej, bo w 1830 roku tereny te od niejakiego Michała Kurra nabył Jakub
Gruba. Teren liczył ponad 149 morgów, czyli około 35 ha. Grunty orne wchodzące
w skład tej posiadłości około 20 ha. Pozostałe grunty to łąki i pastwiska.
Czy na terenie Nowej Gdyni zlokalizowane były także inne
gospodarstwa, których nie odnotowano w kościelnych księgach Oksywia, nie
wiadomo. A może tak nazwano tylko owo jedno gospodarstwo Grubów. Wiadomo tylko,
że rodzina ta posiadała w Gdyni i jej sąsiedztwie także inne grunty i należała
do jednej z najbogatszych rodzin kaszubskich w naszym mieście.