Słowem zrobiono bardzo wiele, budząc
podziw w kraju i za granicą. Niestety niektórych spraw nie udało
się zrealizować – bądź to z braku środków finansowych, bądź
to z braku czasu, którego historia na poskąpiła, bądź też od
niektórych zamierzeń zwyczajnie odstąpiono, uznawszy je za nie
istotne, lub na tym etapie budowy miasta i portu przedwczesne.
Oto niektóre z tych zamierzeń – o
różnej randze i znaczeniu oraz różnym charakterze, od których
odstąpiono lub też takich, które z innych przyczyn nie
zrealizowano:
I. W grupie spraw gospodarczych:
- nie wybudowano kanału przemysłowego z Gdyni do Rewy, który opływałby Kępę Oksywską i poprzez Zatokę Pucką (po przekopaniu Półwyspu Helskiego) łączył by nasz port bezpośrednio z morzem.
- w wyniku tego zaniechania nie wybudowano mostu zwodzonego na Chylońskich Łąkach, zapewniający lądowe połączenie Gdyni z Oksywiem.
- przy tzw. Kanale Przemysłowym zamierzono wybudować huty Żelaza, gdzie nasz polski węgiel miał spotykać się ze szwedzką rudą żelaza.
II. W grupie spraw polityczno –
ideologicznych:
- nie wybudowano katedry na Kamiennej Górze
- nie wybudowano planowanego obelisku upamiętniającego Zjednoczenie Ziem Polskich
- nie wybudowano pomnika ku czci marszałka Piłsudskiego na Skwerze Kościuszki, pomimo nacisku Związku Legionistów
- nie sprowadzono do Gdyni z Ameryki prochów Heronima Derdowskiego ograniczając się do nazwania jego imieniem jednej z gdyńskich ulic
Poza „Pekinem” nie udało się
również zlikwidować dzielnic slumsów na peryferiach miasta.
Niektóre z nich – nieco podrasowane – przetrwały do dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz