Przed laty, idąc od ulicy 10. Lutego, od ulicy Starowiejskiej, mijało się po lewej stronie lokal GZG pod nazwą "Myśliwska". Była to restauracja kategorii I, w której stosownie do nazwy serwowano dania z dziczyzny. Restaurację tę uruchomiono w połowie lat 60. ubiegłego wieku. O ile pamiętam lokal urządzono łącząc ze sobą dwa sąsiadujące ze sobą sklepy w jedno pomieszczenie. Po adaptacji i długotrwałym remoncie uruchomiono tę specjalistyczną restaurację.
Ponieważ w moim tekście na blogu oraz w "Gdyńskie bary, restauracje i kawiarnie w okresie PRL" zamieszczonym w 17. "Roczniku Gdyńskim" (2005), restaurację tę pominąłem i teraz chciałbym naprawić ten błąd i napisać o niej kilka słów.
Okno wystawowe lokalu zwracało na siebie uwagę przechodniów, gdyż było ozdobione wypchanymi dzikami. Wnętrze było niewielkie, stylizowane, o wystroju myśliwskim. Ściany lokalu, wyłożone boazerią, zdobiły gadżety związane z lasem i leśną zwierzyną. Były tam między innymi jelenie rogi różnej wielkości oraz wypreparowane bażanty. Meble były proste i dość niewygodne, gdyż zamiast wyściełanych krzeseł do stołów dostawiono drewniane kloce przykryte baranią skórą.
Niewielki bufet dysponował "Żubrówką", ginem (czyli jałowcówką) oraz jarzębiakiem. Dbano też o ciągłość sprzedaży markowego piwa butelkowego. Sprzedawano "Żywiec" i importowany "Radeberger". Smakosze piwa chętnie odwiedzali tę restaurację, pomimo że piwo sprzedawano wyłącznie do zamówionego dania obiadowego.
Dania z dziczyzny w "Myśliwskiej" uzależnione były od sezonu łowieckiego. Wyróżniały się dania obiadowe, rzadziej przystawki, bowiem zupy były podobne jak w innych lokalach (pomidorowa, rosół itp.). Serwowano tu między innymi pieczeń z dzika, sarninę, pieczeń z zająca lub kuropatwę. Lokalem kierowała filigranowa kobieta - pani Danka.
O ile pamiętam, restauracja "Myśliwska " była na ulicy Abrahama
OdpowiedzUsuńTak potwierdzam Myśliwska była na Abrahama idąc w górę po prawej stronie, jakieś 35 metrów przed 10 -Lutego. Byłem tam w 1993 lub 1994. Wódeczkę zimną serwowali. Klocki obciągnięte skórą zwierząt z takimi uszami do przemieszczania wokół ław. Fajny i stylowy lokal.
OdpowiedzUsuńTak po prawej stronie od Starowiejskiej nie lewej jak pisze autor textu
UsuńCzyli: idac od 10-Lutego w kierunku Starowiejskiej :))))) Tyle, ze trzeba bylo isc Abrahama :D
OdpowiedzUsuń2 czy 3 budynek po lewej idac Abrahama od 10 lutego
UsuńBudowa domów Warszawa to usługi, z których warto skorzystać. Dzięki nim można w prosty sposób rozpocząć i zrealizować budowę własnego wymarzonego domu.
OdpowiedzUsuńbudowa domów warszawa
To byla wspaniala restauracja. Dodalbym szaszlyki I tataru jako sezonowe dodatki. Jestem Gdynianinem ale mieszkam po drugiej strony globu. Ile razy odwiedzalem Gdynie zawsze kierowalem sie do Mysliwskiej (I do sklepu filatelistycznego opodal). Marek Dobke
OdpowiedzUsuń