piątek, 17 października 2014

Pogórze walczyło do końca...

Co dziwne, w „Bedekerze kaszubskim” R. Ostrowskiej i I. Trojanowskiej (wydanie z października 1974 roku) o Pogórzu brakuje najmniejszej wzmianki. Pominięto też Rewę, Mechelinki, Mosty, a Oksywie potraktowano marginalnie, poświęcając mu kilka zdań w haśle „Gdynia”. Bardziej łaskawi byli dla Pogórza wcześniejsi autorzy – miejscowość tę wykazując na swojej mapie z 1802 roku von Schroettera, a w przewodniku pt. „Na kaszubskim brzegu” Bernarda Chrzanowskiego (wyd. z 1910 roku), znaleźć można następujący zapis na stronie 54:
„...koleją do Chyloni, szosą do Pogórza, na zakręcie u podnóża Kępy Oksywskie wprost w górę starą drogą, z Pogórza ku Obłużowi, przed samą wsią na lewo drogą ku Kosakowu...”.

B. Chrzanowski zgodnie z ówczesnymi realiami nazywa Pogórze wsią, bowiem dolna część tej miejscowości do Gdyni włączona została dopiero w 1935 roku, a część górna, po 35 latach w 1970 roku. „Stara droga”, o której wspomina Autor przewodnika, to droga  wijąca się serpentyną w górę, łącząca obie części byłej wioski Pogórze. Z drogi tej jest widok na Pradolinę Kaszubską i fragmenty portu i części Grabówka.

Dla wojskowych planujących obronę Gdyni przed wybuchem II wojny światowej, walory obronne Pogórza były oczywiste. Już w 1929 roku, planując rozmieszczenie dział obrony przeciwlotniczej osłaniających Gdynię i gdyński port, postanowiono jedną z czterech baterii dział zlokalizować na Pogórzu. Tak więc właśnie tu między innymi baterię 1 Morskiego Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej ustawiono. Bateria składała się z dwóch dział szybkostrzelnych. Działa ustawiono na podstawach betonowych, a cały „zestaw” baterii obejmował poza tym schron betonowy dla amunicji oraz betonowy schron dla załogi.

W czasie walk w obronie Wybrzeża Pogórze z racji swojego położenia stanowiło rodzaj węzła komunikacyjnego. Stąd wiodły drogi do Suchego Dworu, do Kosakowa, do Starego Obłuża i Starego Oksywia. Tu dochodziła skrajem lasu, droga z Rumi, a przez łąki z Chyloni szosą, ułatwiająca komunikację ze Śródmieściem, Grabówkiem, Chylonią, Cisową...

To przy tej szosie w dniu 11 września 1939 roku płk. Dąbek polecił wybudować umocnienia, tędy wcześniej „ewakuował się” na Kępę Oksywską Komisarz Rządu Franciszek Sokół, tędy w nocy z 12 na 13 września wycofywały się pododdziały 2 MPS, a drogą przez łąki pododdziały 1 MPS spod Rumi i Zagórza. Wszystkie one w zasadzie zdążały do Pogórza i z tej miejscowości kierowane były na poszczególne odcinki walki o Kępę Oksywską.

Bateria Przeciwlotnicza przez cały ten czas zwalczała atakujące niemieckie samoloty i ogniem na wprost wspierała nasze wojsko w rejonie Reda – Rumia. W dniu 12 września Niemcy zbombardowali baterię na Pogórzu, niszcząc jedno z dwóch dział. Wśród załogi byli liczni zabici i ranni. Odtąd walczyło już tylko jedno działo...

Silne ataki z lądu, powietrza i morza sprawiły, że 18 września nastąpił częściowy odwrót naszych oddziałów z Pogórza. Jak podaje Edmund Kosiarz, odwrót ten osłaniali Krakusi por. Spyrłaka. Jeden z plutonów ppor. Mazurka przetrwał w płonącym Pogórzu aż do wieczora. Broniła się też załoga baterii pogórskiej. Baterią dowodzoną przez mjr Stanisława Jabłońskiego walczyła jeszcze 19 września 1939 roku.


Dalsze losy dzielnego dowódcy i załogi baterii nie są mi niestety znane.

1 komentarz:

  1. Witam Pana :) nie potrafię tu znaleźć do Pana kontaktu a bardzo by mi zależało. Mieszkam również w Gdyni ale szukam dla mojego ojca ( 1938 rocznik) informacji o jego prawdziwych rodzicach bo był dzieckiem przysposobionym. Nie jest to historia do wpisywania w komentarz ale może miałby Pan informacje lub znał osoby, które jeszcze żyją a mogły by coś pamiętać i które mogłyby mi pomóc.Gdynia nie była wtedy taka duża. :)
    Będę wdzięczna, i gdyby mógł Pan się ze mną skontaktować: Renata Stubińska, adres email: abarisc@wp.pl bardzo chętnie Panu odpiszę i napiszę więcej. pozdrawiam serdecznie Renata

    OdpowiedzUsuń