niedziela, 17 marca 2013

Dwa „Orły”

Okręty te poza nazwą i funkcją różni wszystko. Pierwszy z nich wszedł do służby w lutym 1939 roku, aby zaginąć w czerwcu na Morzu Północnym, drugi zasilił naszą Marynarkę Wojenną w kwietniu 1986 roku. Pierwszy zbudowali Holendrzy, drugi Rosjanie. Pierwszy służył nam zaledwie 16 miesięcy, drugiego służba trwa już od 27 lat. Mowa tu o ORP „Orłach”, naszych okrętach podwodnych, zadaniem których było i jest zatapianie nieprzyjacielskich okrętów i statków, a które technologicznie sprawy ujmując, dzieli epoka.

W moim tekście o tragicznych losach „Orła” (więcej informacji jest TUTAJ) tego historycznego, z 1939 roku podałem między innymi jego kilka danych technicznych, więc nie będę ich tu ponownie przytaczał. Podam natomiast nieco danych dotyczących „Orła” będącego do dziś na służbie. Dane te zaczerpnąłem z artykułu Jacka Krzewińskiego, który ukazał się w miesięczniku „Okręty” (nr 2 z lutego 2013 roku), któremu w tym miejscu za przekazaną wiedzę serdecznie dziękuję.

Aby ułatwić sobie zadanie zaprezentowania obecnego ORP „Orła” sporządziłem tabelaryczne zestawienie danych, z których wynikami poniżej pragnę zainteresowanych zapoznać.

Okazuje się, że stary „Orzeł” był o około 12 metrów dłuższy od nowego – tamten był długi na 84 m, obecny ma 72,6 m. Obecny okręt jest natomiast szerszy – stary mierzył 6,7 m, obecny aż 9,9 m. Tamten był szczuplejszy jego kadłub miał 4,2 m, obecnego 6,09 m.

Stary „Orzeł” był uzbrojony w działo 105 mm, dwa działko przeciwlotnicze kaliber 40 mm oraz 12 wyrzutni torped. Nowy ma tylko 6 wyrzutni torped. Poza tym z kiosku można strzelać z naramiennych wyrzutni przeciwlotniczych. Nowy posiada stację wykrywania min, radar dozoru nawodnego oraz urządzenie łączności radiowej – o czym w przypadku starego nie mogło być mowy. Stary napędzany był Dieslem o mocy 4740 KM i silnikiem elektrycznym 1000 KM. Nowy dysponuje dwoma silnikami wysokoprężnymi o mocy 1,25 MW każdy, dwoma generatorami spalinowymi, a także dysponuje silnikiem elektrycznym o mocy 4,34 MW. Obecny „Orzeł” ma mniejszą prędkość nawodną niż jego stary imiennik. Tamten miał prędkość 19 węzłów, obecny tylko 12 węzłów, co spowodowane jest zapewne kształtem kadłuba. Natomiast pod wodą obecny okręt osiąga prędkość 17 węzłów, podczas gdy jego poprzednik poruszał się z prędkością 9 węzłów.

Nowy okręt ma duży zasięg pływania, nawodny do 6000 mil morskich, a podwodny do 400 mil morskich oraz duże możliwości zanurzenia do 300 m, co przy pokryciu kadłuba specjalną powłoką z tworzyw sztucznych i gumy sprawia, że jest on przy zanurzeniu mało widoczny. Sprzyja temu też konstrukcja cichego napędu. Posiadane przez okręt wyrzutnie do stawiania min morskich mogą służyć do ewentualnej ewakuacji załogi liczącej 60 osób.

Okręt cumuje w porcie wojennym w Gdyni – Oksywiu, przy specjalnie dla niego wybudowanym pirsie i uczestniczy często we wszelkiego rodzaju ćwiczeniach floty NATO.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz