piątek, 19 kwietnia 2013

Na początku był batalion

W XX wieku tworzyliśmy Marynarkę Wojenną dwukrotnie. Po raz pierwszy po koniec I wojny światowej, a po raz drugi pod koniec II wojny,w 1944 roku. Pierwszy raz Marynarka Wojenna powstała na Wiśle, a jej bazą był Modlin. Za drugim razem wojsko to tworzyło się w okolicach Lublina, a jego pierwszą bazą był obóz w Majdanku. To tam, wykorzystując zabudowania po hitlerowskim obozie koncentracyjnym zakwaterowano pierwszych marynarzy.

Początkowo, a było lato 1944 roku, konkretnie początek września, zamierzano utworzyć morski pułk. Zaważywszy jednak ówczesne możliwości kadrowe, a konkretnie braki morskich specjalistów, zdecydowano się na utworzenie batalionu. I tak z dniem 15 listopada 1944 roku rozkazem naczelnego dowódcy WP sformowano Zapasowy Batalion Morski. Dowódcą batalionu został komandor Karol Kopiec, który niezwłocznie opracował plan zorganizowania tej jednostki. Równocześnie podjęto szeroką akcję naboru ludzi do tego batalionu, sięgając do marynarzy z floty handlowej, rybaków i wodniaków różnych specjalności, którzy w przeszłości mieli styczność z żeglugą morską bądź śródlądową.

Według przyjętych założeń, batalion składał się z trzech kompani, każda po trzy plutony. Kompania trzecia była nietypowa, liczyła aż cztery plutony: ckm, minersko – saperski, łączności i artylerii. Nazwano ją kompanią desantową, a jej dowódcą został por. mar. E. Jereczek. Poza tym w skład batalionu wchodziły samodzielne plutony: oficerski, chemiczny, administracyjny i żandarmerii.

Niezwłocznie przystąpiono do intensywnego szkolenia liniowego, morskiego i politycznego.

Pobyt batalionu w Majdanku, a następnie w Lublinie, był stosunkowo krótki. Na początku lutego 1945 roku batalion przerzucono do Włocławka i tu na Wiśle prowadzono intensywne szkolenie morskie między innymi naukę wiosłowania. Jednak głównym celem przygotowania marynarzy było planowane ich wykorzystanie do zajęcia wyzwolonych portów morskich, zabezpieczenia urządzeń portowych i stoczniowych, kooperujących zakładów przemysłowych służących gospodarce morskiej, a także przygotowanie kadr dla gałęzi gospodarki morskiej.

Już 31 marca 1945 roku skierowano Samodzielny Morski Batalion Zapasowy do wyzwolenia Trójmiasta. 3 kwietnia batalion był w Gdańsku, i jeszcze tego samego dnia dotarła do Gdyni kompania techniczna wydzielona ze składu batalionu. Kompanię zakwaterowano w budynku przy ul. Świętojańskiej 18. Jej dowódcą był kpt. mar. Władysław Trzciński.

W dniu 5 kwietnia, po ucieczce Niemców z Kępy Oksywskiej, kompania objęła ochroną Warsztaty Portowe Marynarki Wojennej na Oksywiu, przyszłą stocznię Marynarki Wojennej im. Dąbrowszczaków.

Niestety 10 kwietnia batalion z rozkazu dowódctwa opuścił na pewien czas teren stoczni, a na jej obiekty wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej. Podobnie było w Stoczni Gdyńskiej i Gdańskiej. Oznaczało to rabunek mienia z tych obiektów. Wywiezienie do ZSRR maszyn, urządzeń, narzędzi i surowców, a nawet wraków statków zalegających w niektórych basenach.

Ale na to, nasz batalion nie miał już wpływu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz