środa, 16 lipca 2014

Mobilizacja w 1939 roku

Jak podają słowniki, mobilizacja to przejście sił zbrojnych państwa ze stanu pokojowego w stan wojenny przez powołanie rezerwistów do czynnej służby wojskowej. Zwykle mobilizacja ma charakter powszechny to znaczy obejmuje obszar całego państwa jako instytucji zagrożonej wojną. Tak więc z reguły mobilizacja wyprzedza w czasie wybuch wojny i tylko niekiedy może być wykorzystana jako element gry politycznej – może być wprowadzona w celu odstraszenia przeciwnika, a więc nie dopuszczenia do zbrojnego konfliktu.

Przyjmując powyższe jako ustalone i przyjęte procedury, mobilizacja ogłoszona przed wybuchem II wojny światowej, była w naszym kraju nietypowa, bowiem wykazywała kilka rozbieżności. Mówiąc kolokwialnie – już same plakaty ogłaszające powszechną mobilizację różniły się od siebie. Zapewne drukowane w różnych miejscach, już w nagłówkach wykazują znaczne różnice. I tak spotykamy: „Obwieszczenie mobilizacji – Prezydent Rzeczypospolitej zarządził mobilizację powszechną”, zaś drugi plakat nosi nagłówek: „Obwieszczenie mobilizacyjne” - a w podtytule „Powołanie do czynnej służby wojskowej”. Pierwsze obwieszczenie powołuje się na decyzję Prezydenta RP, w drugim fakt ten jest pominięty i zaczyna się ono następująco: „Powołanie do czynnej służby wojskowej” - a punkt 1 zaczyna się od słów: „Powołuję do czynnej służby wojskowej wszystkich tych...”. W obu przypadkach obwieszczenie podpisał Minister Spraw Wojskowych – co wydaje się dość dziwne, zważywszy uprawnienia konstytucyjne Prezydenta w tym względzie.

Zdziwienie moja wzbudziła też kolejna sprawa mianowicie data widniejąca na plakacie. Otóż na jednym z nich zamazana została data wyznaczająca termin mobilizacji i nabito pieczątką nową datę 3 września 1939 roku. Dziwne to tym bardziej, że oficjalna, ogólnokrajowa data określona została na 31 sierpnia. Pierwotnie miała to być data 29 sierpnia, którą skorygowano na prośbę Wielkiej Brytanii - „aby nie prowokować Niemców”.

Różna jest też treść obwieszczenia. Jedne są bardzo lapidarne, inne są bardziej rozbudowane, podają na przykład informację o osobach zwolnionych z obowiązku mobilizacyjnego, sprawy zawieszenia urlopów żołnierzom służby czynnej itp.


Na terenie naszego miasta również spotkaliśmy się z dziwnym odstępstwem od mobilizacyjnego ustalenia. Otóż w przypadku 2 Morskiego Pułku Strzelców mobilizację przyśpieszono o kilka dni. Przeprowadzono ją już po 24 sierpnia to jest przed ogłoszeniem przez Ministra Spraw Wojskowych oficjalnego obwieszczenia. Jak wynika z relacji, wezwania mobilizacyjne doręczano imiennie do rezerwistów posiadających tzw. zielone karty mobilizacyjne (wezwania, czyli karty mobilizacyjne były w różnych kolorach i tak np. mobilizacja powszechna obejmowała rezerwistów z białymi kartami przekreślonymi czerwonym paskiem). Kto taką przyspieszoną mobilizację w przypadku 2MPS zarządził, nie zdołałem ustalić. Faktem jest, że przebiegała ona sprawnie, bo w dniu 31 sierpnia, gdy mobilizowano rezerwistów w całym kraju, żołnierze 2MPS byli już na swoich, bojowych stanowiskach, osłaniając Gdynię od strony Wolnego Miasta Gdańska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz