Ta pomorsko – wielkopolska rodzina
szlachecka – pisząca przed nazwiskiem „von”, herbu Abdank –
ponoć spokrewniona z królem Stanisławem Leszczyńskim – przybyła
do Gdańska pod koniec lat 70 – tych dziewiętnastego wieku.
Swojego majątku ziemskiego Królewskiej Dąbrówki pod Grudziądzem,
jednak się nie wyzbyła. Podzielony majątek zajęło ich liczne
potomstwo. W Gdańsku pozostało tylko dwóch braci – Antoni i
Stanisław. I to o nich tu będzie mowa...
Stanisław – utalentowany muzyk –
był popularnym w Berlinie śpiewakiem tamtejszej opery. Wraz z
bratem Antonim założył firmę branży technicznej „Motor –
Bayern”, zajmującą się między innymi poradnictwem okrętowym.
Dobrze prosperującą działalność
firmy przerwał wybuch pierwszej wojny światowej. Obu braci powołano
do wilhelmowskiej armii. Tuż po wojnie, w 1919 roku, bracia podjęli
się kontynuacji swojej „działalności gospodarczej”. Założyli
w Gdańsku pierwszą polską firmę żeglugową – Towarzystwo
Akcyjne „Gryf” Żegluga Morska Poznań – Gdańsk – Gdynia.
Kapitał firmy pochodził z gdańskich banków oraz ze wsparcia
Polonii gdańskiej. Statki Towarzystwa „Gryf” pływały pod
banderą Wolnego Miasta Gdańsk...
Pierwszym statkiem była motorówka
„Straż” kursująca na trasie Tczew – Puck. Firma rozwijała
się znakomicie o czym świadczy fakt, że już po kilku miesiącach
dysponowała kolejnymi statkami. Z zachowanej korespondencji –
datowanej w maju 1922 roku wynika, że Stanisław Leszczyński
wystąpił do Urzędu Marynarki w Wejherowie o przerejestrowanie
swoich statków „Moniki” i „Jadwigi” na „port ojczysty” w
Gdyni. Jakie były kulisy tego wystąpienia, dziś trudno ustalić,
jednak faktem jest, że armator ten przewidując rozwój dalszych
wydarzeń z taką inicjatywą wystąpił. Działo się to na całe
cztery miesiące przed decyzją Sejmu RP o budowie portu w Gdyni (23
września 1922 roku).
Również z wyprzedzeniem tej decyzji,
bo już 22 mają 1922 roku bracia ogłosili inaugurację działalności
pierwszego towarzystwa żeglugowego własnymi statkami na trasach
Gdańsk – Sopot – Gdynia – Hel – Puck. Z anonsu prasowego
wynika, że Towarzystwo eksploatowało już wtedy trzy statki:
„Monikę” - na trasie Gdańsk – Sopot – Hel, jacht motorowy
„Jadwiga” - obsługujący Gdańsk – Sopot – Orłowo oraz
parowiec towarowo – pasażerski „Ajax” na trasie Gdynia –
Sopot – Hel.
Byli więc bracia Leszczyńscy
pionierami naszej żeglugi przybrzeżnej, a była to tylko jedna
płaszczyzna ich działalności. Już w 1919 roku Antoni otrzymał
pełnomocnictwo Rządu RP na zakup dla naszej tworzącej się floty
statków handlowych oraz przejęcia okrętów wojennych od Niemców w
ramach przyznanej nam kontrybucji.
Za własne pieniądze zakupili
Leszczyńscy amerykański ścigacz z demobilu i po wyremontowaniu
przekazali go naszej Marynarce Wojennej, jako ORP „Myśliwy”. Z
dochodów firmy nabyli też dwa kutry torpedowe, które wyremontowano
w Stoczni Gdańskiej, a w maju 1920 roku Antoni Leszczyński
przekazał w Pucku jako dar naszej Marynarce...
Dobrze prosperującą firmę zniszczył
wielki światowy kryzys.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz