piątek, 31 sierpnia 2012

Przygotowanie Gdyni do obrony przeciwlotniczej.

Zarówno władze centralne jak i municypalne poszczególnych polskich miast były świadome tego, że wybuch wojny jest nieunikniony. Już w okresie poprzedzającym znane przemówienie ministra Becka w Sejmie (5 maja 1939) zdawano sobie sprawę, że w miarę eskalacji żądań wobec Polski konflikt zbrojny z Niemcami jest nieunikniony. Sposobiono się więc do obrony – lądowej, powietrznej i morskiej. Przygotowania te odbywały się na różnych obszarach. Chciałbym przedstawić  nieco informacji o cywilnych  i wojskowych działaniach z zakresu obrony przeciwlotniczej Gdyni w okresie poprzedzającym wybuch wojny.

Już 29 kwietnia 1938 roku ukazał się Dziennik Ustaw (nr 32, poz. 278), a w nim rozporządzenie „o przygotowaniu w czasie pokoju obrony przeciwlotniczej i przeciwgazowej w dziedzinach regulacji i zabudowania osiedli oraz budownictwa publicznego i prywatnego”.

Rozporządzenie to weszło w życie z dniem 15 maja 1938 roku. Zawierało 44 paragrafy i w kolejnych podrozdziałach regulowało takie zagadnienia jak plany zabudowy terenu, a w tym: sprawy wytyczania ulic, odległości zabudowy, stosowanie terenów niezabudowanych, rozpraszanie dzielnic przemysłowych, itp. Poruszono także sprawy dotyczące zadrzewienia i zakrzewienia, zabudowy działek, ogrodzeń i bram. Duży fragment rozporządzenia dotyczył konstrukcji budynków – wykonania fundamentów, ścian zewnętrznych i nośnych, stropów i sklepień. W paragrafie 39 podano, że każdy nowoczesny budynek o kubaturze powyżej 2500 m3 musi posiadać schron przeciwlotniczy dla osób mieszkających w budynku. Kolejny paragraf określa wymagania odnośnie schronów, między innymi  ich konstrukcji, wytrzymałości sklepienia, wyposażenia, szczelności przeciwgazowej.

Wszystkie powyższe regulacji dotyczyły tylko budynków nowobudowanych. Zgodnie z & 43 nadzór nad realizacją rozporządzenia powierza się Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Ministrowi Spraw Wojskowych (gen. Sławojowi Składkowskiemu i gen. Kasprzyckiemu), którzy to rozporządzenie podpisali. W rozporządzeniu nie mówi się nic na temat przysposobienia starych budynków, wybudowanych przed wejściem w życie rozporządzenia, do celów obronnych.

Sprawę tę objaśnił mi były architekt miejski inż. Jerzy Heidrich, który z racji swojego zawodu znał tą problematykę. Według mojego rozmówcy przysposobieniem starych budynków do obrony zajęły się miejscowe władze. Polecono między innymi wzmocnić stropy w piwnicach, poszerzyć bramy wjazdowe na posesje, a także nakazano budować ażurowe płoty, które mogły być łatwo zburzone by umożliwić straży pożarnej i ekipom ratowniczym dojazd do budynków. Przeprowadzano też kontrole  porządków na strychach, żądając usunięcia rupieci mogących stanowić zagrożenie pożarowe. Poza tym wymagano aby budynki posiadały podstawowy sprzęt przeciwpożarowy – siekiery, bosaki, skrzynie z piaskiem, itp. W przydomowych ogródkach – na terenach peryferyjnych – żądano budowania ziemianek. Opornych, nie wykonujących powyższych zaleceń karano mandatami.

Pod koniec lat dwudziestych, gdy działania obronne sprawowało wojsko, zakupiono 12 uniwersalnych działek przeciwlotniczych o zasięgu 14 km i pułapie 9000 m. Z zakupu tego 8 działek o kalibrze 75 mm przeznaczono dla Gdyni. Początkowo planowano umieścić je na hulku „Bałtyk” zacumowanym w porcie wojennym na Oksywiu. Od zamiaru tego odstąpiono i działka zostały rozstawione w różnych miejscach. Po 2 działa na Kępie Oksywskiej, Klifie Redłowskim, na wzgórzach Grabówka i koło Pogórza, czyli na północny – zachód od portu.

Od 1929 roku uformowano z tych baterii 1 Morski Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej, wzmacniając poszczególne działa dwoma CKM-ami typu „Maxim” oraz kilkoma reflektorami i przeciwlotniczymi aparatami podsłuchowymi. Z początkiem lat 30. XX wieku zlokalizowano w koszarach przy ulicy Bosmańskiej jednostkę balonów obserwacyjnych, którą później wycofano z Gdyni.

Późnej sformowano jeszcze trzy kompanie CKM przeznaczone do obrony przeciwlotniczej, te jednak w czasie wojny – według mojej wiedzy – przydzielono jako jednostki wsparcia do oddziałów piechoty Lądowej Obrony Wybrzeża.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz