niedziela, 17 listopada 2013

Zapomniana rocznica

Historycznie rzecz ujmując wydarzenie, o którym tu będzie mowa było znaczące, a pomimo tego po latach zostało zapomniane. Dziś gdy mówimy o zaślubinach Polski z morzem, bez większego zastanowienia wymienia się datę 10 lutego 1920 roku i zaślubiny w Pucku. Pada nazwisko generała Hallera, wspomina się pierścień rzucony w wody zatoki, a na miejscu tuż przy przystani, wydarzenie upamiętnia stosowna tablica.

W Gdyni skromną mosiężną tablicę można odnaleźć na ścianie Domu Marynarza. Tu też jest informacja o kolejnych zaślubinach jakie odbyły się u schyłku II wojny światowej, gdy Gdynia była już wolna, chociaż na Helu nadal bronili się Niemcy. Tu data owych ponownych zaślubin, 7 kwietnia 1945 roku oraz informacja, że dokonali ich żołnierze pancernej brygady im. Bohaterów Westerplatte. Wcześniej, bo 18 marca 1945 roku podobne zaślubiny Wojska Polskiego z Bałtykiem miały miejsce w rejonie Kołobrzegu, po zdobyciu tego miasta.

Chronologicznie pierwsze zaślubiny Polski z Bałtykiem miały miejsce przed wiekami, za króla Władysława IV Wazy, konkretnie 5 października 1637 roku, w Redłowie. Króla, jednego z niewielu naszych monarchów, którego interesowały sprawy morskie, reprezentował królewski dworzanin i wojewoda sandomierski Jerzy Ossoliński. Obecni byli także dostojnicy polscy i holenderscy.

Uroczystość tę w owym czasie zainscenizowano tu nie przypadkowo. Chodziło o zaznaczenie istnienia Polski nad Bałtykiem, a także zainteresowanie polskich wielmożów sprawami morskimi. Nasze ziemiaństwo bowiem było zapatrzone na wschód, na kresy, gdzie miało swoje dobra. Tak więc zaślubiny te z czasem stały się tylko gestem...

1 komentarz:

  1. Ponoć zdjęcie z zaślubin gdyńskich
    http://legendamorska.pl/typo3temp/pics/214_2831762adf.jpg

    OdpowiedzUsuń