Powróćmy na chwilę do tamtego roku i
przypomnijmy sobie te wydarzenia. Już prawie od roku żegluga
przybrzeżna użytkowała wtedy dwa siostrzane statki zbudowane w
gdańskiej stoczni, s/s Gdańsk i s/s Gdynia. Kolejne dwie jednostki
zamówiono w stoczni brytyjskiej w Newcastle upon Tyme. Ich budowę
rozpoczęto zimą na przełomie 1927/28 roku. Tak więc w krótkim
czasie nasza flota przybrzeżna wzbogacić się miała o cztery nowe
statki.
W kwietniu 1928 roku w stoczni
Palmerska dwa statki zostały zwodowane, a ich chrzest wyznaczono na
1 lipca. Fakt ten gdyńskie morskie lobby na czele z ministrem
Eugeniuszem Kwiatkowskim zdecydowało się wykorzystać dla
popularyzacji spraw morski. Postanowiono mianowicie, że tym nowym
statkom nadane zostaną imiona ,,Wanda” i ,,Jadwiga” - czyli
imiona dwóch córek Marszałka. Stało się to pretekstem do
przybycia Piłusudskiego do Gdyni, bo przecież tak ważne
wydarzenie, w którym ukochane córki miały zostać matkami
chrzestnymi, a statki otrzymać ich imiona, nie mogło odbyć się
bez jego udziału...
Uroczystości chrztu urządzono na
gdyńskim, drewnianym molo. Tu też odprawiona została uroczysta
msza święta, którą celebrował biskup Dominik. Jeszcze w tym
samym dniu statki weszły do eksploatacji. Z rejsu skorzystał też
Marszałek, który w towarzystwie ministra Kwiatkowskiego popłynął
,,Jadwigą”.
Należy przypuszczać, że uroczystość
ta przybliżyła Marszałkowi sprawy morza i Gdyni.
W tymże roku – 16 września –
prezydentowi Ignacemu Mościckiemu, Marszałkowi Piłusudskiemu i
ministrowi Kwiatkowskiemu za ,,Pieczołowitą opiekę” nadano
Honorowe Obywatelstwo Gdyni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz