czwartek, 4 lipca 2013

Interesująca pierzeja

Idąc ul. 10 lutego w kierunku Basenu Prezydenta mijamy z lewej strony parzystą pierzeję przy Skwerze Kościuszki. Zawsze była ona bardziej interesująca od strony nieparzystej, przy której przez długie lata, do wybudowania tam domu mieszkalnego Spółdzielni Nauczycielskiej (Skwer Kościuszki 17) oraz bloku mieszkalnego, gdzie przed laty mieściła się kawiarnia GZG „Roksana”, stał tylko jeden budynek, a w nim na parterze znajdowała się Biblioteka Publiczna.

Tymczasem po stronie parzystej, mieściły się różne sklepy, biura, zakłady gastronomiczne itp. Przytaczając z pamięci niektóre z nich wymienić wypada, na rogu PKO (przed wojną Komunalna Kasa Oszczędności), dalej apteka, kawiarnia „Paloma” (przed wojną „Fangrat”), bar „Krysia”, chyba wcześniej był tam fotoplastikon, o którym już wcześniej pisałem, obok kolejny lokal „Albatros”, później księgarnia, a zaraz obok, przez lata izba wytrzeźwień. Po drugiej stronie ul. Waszyngtona, na rogu było kino „Goplana”, w którym znalazł się pierwszy w naszym mieście panoramiczny ekran.

Przeznaczenie tych lokali często ulegało zmianie. Dziś po latach, po kolejnych zmianach branż, łatwo o pomyłkę, tym bardziej, że zmiany te nie były dokumentowane, a jeżeli nawet były, wymagało by to żmudnych poszukiwań w miejskich archiwach i nie tylko.

Przypadkowo natrafiłem na jedną z takich zmian opisujących powstanie w Gdyni ważnej politycznej placówki jak na tamte czasy, mianowicie uruchomienie w tym miejscu, klubu przyjaźni polski – radzieckiej czyli TPPR. Klub ten powstał w miejscu lokalu „Albatros”. Wydarzenie to miało miejsce z początkiem marca 1960 roku i zostało odpowiednio nagłośnione przez wybrzeżową prasę. Jak pisano, owa placówka kulturalna posiadała kawiarnię na 120 miejsc, czytelnię i bibliotekę, oczywiście książek i czasopism w języku rosyjskim, oraz salę telewizyjną w której można było oglądać program TV radzieckiej nadawany z Kliningradu.

Placówka nie cieszyła się wielkim powodzeniem w zasadzie przez cały czas świeciła pustkami. Po pewnym czasie została zamknięta nie pamiętam w którym to roku miało miejsce.

5 komentarzy:

  1. W Gdyni klubu TPPR nie pamiętam, pewnie zbyt młody...Przymusowo należałem do owej organizacji w szkole średniej i podczas odwiedzin rodziny w Poznaniu chadzałem z kuzynem do herbaciarni TPPR.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam ten klub. Mijałam go po drodze do pracy, potem była tam przez jakiś czas bodajże galeria obrazów, potem znów coś innego. Rzeczywiście lokal zmieniał swe przeznaczenie. O ile pamiętam z początkiem lat 80-tych jeszcze istniał

    OdpowiedzUsuń
  3. Goplana była na rogu Żeromskiego

    OdpowiedzUsuń
  4. W "Krysi" były parówki na gorąco i piwo Żywiec. (1963-1966)
    "Goplana", to jeszcze niedawno byłem na filmie z synem. Czas leci.. to już tyle lat temu. On ma już 23 lata

    OdpowiedzUsuń
  5. Kino Goplana było przy ulicy Żeromskiego, nie Waszyngtona. Ja mieszkałem przy Waszyngtona. Franciszek

    OdpowiedzUsuń