niedziela, 29 kwietnia 2012

Jak wyglądał pierwszy maja przed wojną i wczasach PRL-u.



Pod koniec PRL-u w Gdyni krążył następujący dowcip:

Czym różnił się uczestnik pochodu pierwszego maja z czasu PRL-u od uczestnika przedwojennego?
Przed wojna w pochodzie uczestniczyli ci, którzy się nie bali, a w PRL-u w pochodzie idą tacy, którzy się boją.


W dowcipie tym mieściło się sporo prawdy, bowiem nikt nie zamierzał ,,podpaść” przełożonym, co skutkować mogło pominięciem w awansie, w przydziale talonów, skierowania na wczasy, o przydziale na mieszkanie zakładowe itp. To tak na marginesie.  Obchodzenie święta Pierwszego Maja różniły się zarówno z przyczyn ustrojowych, a także demograficznych, i tak:
  • Przed wojną pierwszy maja był normalnym dniem roboczym, a w PRL-u był świętem państwowym i dniem wolnym od pracy.
  • Przed wojną pochody i wiece pierwszomajowe były autentyczne i w dużej mierze spontaniczne. W PRL-u zaś były wyreżyserowane w najdrobniejszych szczegółach – począwszy od tak zwanych haseł po dekoracje witryn sklepowych i fasad budynków, kolorów i ilości wywieszonych flag, treści napisów na transparentach, muzyki nadawanej przez megafony uliczne itp.
  • Pochody różniły się zasadniczo ilością uczestników – przed wojną najliczniejszy gdyński pochód 1 maja 1936 roku liczył około 20000 osób, i był organizowany w niektórych dzielnicach miasta. W PRL-u kolumny marszowe pochodu były organizowane przez szkoły i zakłady pracy. Uczestników pochodu były tysiące, a przemarsz ulica Świętojańska trwał około 3 godzin.
  • Uczestnicy pochodu przed wojną, w jedno miejsce zbiórki, na przykład przy dworcu głównym, dochodzili z poszczególnych dzielnic w zwarty sposób, skąd maszerowali pod Kamienną Górę, gdzie odbywał się wiec. W PRL-u zbierano się w okolicach Urzędu Miasta i stąd maszerowano w dół ulicy Świętojańskiej gdzie na skrzyżowaniu z ulicą 10 – lutego stała trybuna, a na Placu Kaszubskim pochód był rozwiązywany.
  • Pochody w czasach komuny były przeładowane rekwizytami (szturmówkami, portretami przywódców partyjnych i nie tylko, transparentami wychwalającymi sojusz polsko – radziecki). Przed wojną pochody były skromne, tylko sporadycznie niesiono tablice z odręcznie wypisanymi żądaniami na przykład ,,Pracy i chleba!”.
  • W zasadzie w całym przedwojennym okresie w pochodach na 1 maja dominowały hasła o charakterze ekonomicznym. Żądano poprawy warunków bytu, podwyżki płac, skróceniu czasu pracy itp. W PRL-u dominowały hasła polityczne (wolność dla koloni, zakończenie działań wojennych w Korei i później w Wietnamie, ukarania rewizjonistów niemieckich, walki z imperializmem).
  • Jak już wyżej wspomniano, integralną częścią obchodów pierwszego maja były przed wojną wiece, organizowane po pochodzie lub zamiast pochodu. W PRL – u zastąpiono je akademiami, gdzie wręczano odznaczenia dla kombatantów i aktywistów partyjnych. Akademie te odbywały się przed pierwszym maja z reguły w teatrze.
  • Przed wojną bezpieczeństwo uczestników pochodu zapewniała Akcja Socjalistyczna, ochotnicze oddziały młodych robotników, które pilnowały porządku i zapobiegały ewentualnym prowokacją. W PRL – u działała milicja i służba bezpieczeństwa, a tak zwana Milicja Robotnicza powoływana na czas pochodu przez partie spełniała rolę dekoracyjna.

Na koniec, napiszę trochę na temat historii tego święta.

Uchwalone zostało na kongresie Drugiej Międzynarodówki Komunistycznej w Paryżu w 1889 roku. Rok później obchodzone było po raz pierwszy na ziemiach polskich, w Warszawie. W Gdyni pierwszy pochód miał miejsce w 1930 roku. W latach wcześniejszych odbywały się tu tylko strajki, których organizatorami były dwa liczące się w tym czasie w naszym mieście związki zawodowe, transportowców i robotników budowlanych. W latach trzydziestych kierownictwo tych związków objęte zostało wpływami PPS. Z inicjatywy tej partii odbywały się w Gdyni pochody i wiece pierwszomajowe, partia ta utworzyła też na terenie miasta Akcję Socjalistyczną oraz Organizację Młodzieżową Towarzystwa Uniwersytetów Robotniczych, zajmującą się głównie samokształceniem oraz działalnością kulturalna.

Tak właśnie, w skrócie wyglądały pochody pierwszomajowe w Gdyni przedwojennej i komunistycznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz