Jak podaje Małgorzata Walicka w
książce „Gdynia pejzaż sprzed wojny” (str. 101), dyrektorem
hotelu przeznaczonego dla miejscowych elit i prominentnych osób
odwiedzających Gdynię, był pan Pikuziński. Działalność hotel rozpoczął od „balu gałganiarzy”, zorganizowanego przez
panią Izabelę Kasprowicz, żonę Bolesława Kasprowicza (po wojnie
rektora WSE w Sopocie i jednego z inicjatorów utworzenia
Uniwersytetu Gdańskiego). Pani Izabela była w owym czasie Prezesem
Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, stąd zysk z tego balu,
przeznaczono właśnie na cele jego podopiecznych.
Całkowite wykończenie obiektu
nastąpiło jednakże dopiero po dwóch latach czyli w 1925 roku. Na
zdjęciach „Riwiery” pochodzących z lat 30. ubiegłego wieku,
obiekt ten jawi się już w całej krasie i w zasadzie niczym
zewnętrznie nie różni się od dzisiejszego. Zdjęcia takie znaleźć
możemy między innymi w pochodzącej z 1937 roku broszurze pana
Winogrodzkiego pt. „Gdynia”, a będącej właściwie rymowanym
przewodnikiem po naszym mieście. Pisałem o tym przewodniku szerzej na blogu (część 1 i część 2). Tu na str. 20, dwa zdjęcia nie
istniejącego od czasów wojny kina „Morskie Oko” oraz właśnie
„Riwiery Polskiej”.
Tu też wzmianka o obu obiektach, którą
cytuję:
„Blisko Kamiennej Góry obok morskiej
plaży
szeroki bulwar pasem zieleności darzy,
Jest to miejsce spaceru najróżniejszej
sfery
Corso „Morskiego Oka” i „Polskiej
Riwiery”...
Wzmiankę o „Riwierze” znajdziemy
też w „Roczniku Gdyńskim” nr. 9. w „Kalejdoskopie wycinków
prasowych” pani Tokarz (str. 253). Tu wspomnienie o balu
sylwestrowym z 1928 roku oraz o zorganizowanym tam przez Komitet Pań
Gdyńskich tak zwanym „Wieczorku wełnianym” (może mnie ktoś
uświadomi na czym taka impreza polegała?).
Jak użytkowana była „Riwiera” w
czasie okupacji nie udało mi się ustalić, pomimo podjętych prób
i poszukiwań. Przypuszczać można, że było tu jakieś kasyno lub
klub dla oficerów Kriegsmarine. Po wojnie natomiast, prawo do
„Riwiery” wyrokiem sądu przywrócono panu Pikuzińskiemu (1945
rok), ale już rok później zakwaterowano tu personel Teatru
Wybrzeża Iwo Galla.
W roku 1947 pan Pikuziński
wydzierżawił obiekt Lidze Morskiej, która tu urządziła hotel
turystyczny. Trzy lata później – w 1950 roku - „Riwierę”
przejęło Dowództwo Marynarki Wojennej z przeznaczeniem na Okręgowy
Klub Oficerski. Przez czterdzieści kilka lat i nadal, obiektem
zarządza Marynarka Wojenna, która prowadzi tu różnoraką i
wielopłaszczyznową działalność. Znajduje się tu kasyno
oficerskie, sala kinowa, pomieszczenia klubowe i inne.
W latach 60 ubiegłego wieku mieściła
się tu filia Uniwersytetu Gdańskiego, a właściwie wydział
historii tej uczelni. Tu wieczorowo (a może zaocznie?) studiowali
oficerowie i cywile, którym do awansu potrzebne były studia i
tytuły magistrów. Filię tę zwano „ordonówką” od nazwiska dr
Stanisława Ordona, historyka wojskowości, który kierował tą
placówką.
Już po transformacji ustrojowej, w
1993 roku, „Riwierze” przywrócono jej historyczną nazwę, nie
zmieniając profilu działalności i dotychczasowego użytkownika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz