piątek, 2 listopada 2012

Ulice w gdyńskim porcie.

Obok basenów portowych, nabrzeży, falochronów, magazynów i placów składowych, ulice i drogi wewnątrz portowe są istotnym składnikiem infrastruktury portowej. Postrzegając port jako węzeł komunikacyjny, w którym krzyżują się różne rodzaje transportu – morskiego i lądowego – nie sposób pominąć znaczenia dróg dojazdowych (w tym także kolejowych) dla funkcjonowania organizmu portowego. Inną, chociaż nie mniej ważną rolę spełniają też ulice (drogi) wewnątrz portowe. Bez nich nie możliwe byłoby przemieszczanie towarów z nabrzeży do magazynów, na place składowe, między magazynami 1 i 2 linii, a także przemieszczanie się transportu osobowego, a więc ludzi na rozległym obszarze portu.

Planując lokalizacje portu, następnie realizując jego budowę i rozbudowę zawsze uwzględnia się sprawy infrastruktury komunikacyjnej. Tak było i nadal jest w przypadku budowy portu w Gdyni. Sprawom tym sporo uwagi poświęcił w „Roczniku Gdyńskim” nr 4 Bogdan Szermer w swoim artykule pt.: „Koncepcja i infrastruktura, portu gdyńskiego – zarys przemian”. Zainteresowanych tą tematykom odsyłam więc do tego tekstu. Ja zaś w oparciu o ten i inne teksty przytoczę tylko kilka spostrzeżeń i uwag mogących zainteresować czytelników mojego bloga.

Otóż zasadniczy okres budowy systemu drogowego w gdyńskim porcie to początek lat 30. ubiegłego wieku. Według założeń, system ten obsłużyć miał sam port jak też zapewnić komunikację Gdyni z Oksywiem. Pamiętajmy tu, że na Oksywiu zlokalizowano dwa ważne obiekty – port wojenny i warsztaty portowe Marynarki Wojennej.

W 1928 roku przeprowadzono linię kolejową przez Chylońskie Łąki, przez stację PKP w Chyloni, łukiem omijając Meksyk – do Oksywia - o czym pisałem trochę w tym miejscu . Teraz nadeszła kolej na wybudowanie połączenia drogowego. Początkowo przeprowadzono prowizoryczne połączenie drogowe, przez Grabówek, drogą zwaną Zakręt do Oksywia (nazwa ta pozostała do dziś). To na pewien czas załatwiło sprawę ...

Tymczasem w samym porcie przed rokiem 1930 zbudowano tylko przedłużenie ul. Portowej (obecnie ul. Chrzanowskiego), odcinek ul. Polskiej do Rotterdamskiej i ulice „na molo węglowym”. Do budowy pozostałych ulic w porcie przystąpiono dopiero w latach 1931 – 1933.

Najważniejszą ulicą dla funkcjonowania portu była ul. Okrężna (obecnie ul. Janka Wiśniewskiego) biegnąca od dworca Gdynia Główna, dwoma wiaduktami do portu i dalej. Ukończono ją dopiero w 1935 roku. W rejonie wiaduktu nr 1 ulica ta przedłużała się w ul. Polską, a od niej w ul. Celną, co usprawniało dojazd do ul. Rotterdamskiej.

W tym czasie przystąpiono do budowy „Portowej Górnej”, prowadzonej po nasypie i przez wiadukty nr 3 i 4. Ten odcinek ukończono w 1932 roku. Nieco wcześniej bo w 1931 roku wybudowano ulicę w tak zwanym molo rybackim (dziś to ul. Hryniewickiego). Później na osi ul. 10 lutego, na molo południowym wybudowano ulice na Skwerze Kościuszki. Przy Basenie Żeglarskim pracę ukończono w 1937 roku.

W kierunku północno – zachodnim planowano rozwój portu na paśmie: Gdynia, Rewa, Puck, Władysławowo. Według tej koncepcji ul. Okrężną zamierzono przeprowadzić nad kanałem portowym przez zwodzony most...

Plany te przekreśliła druga wojna światowa.

1 komentarz:

  1. Ach, ten zwodzony most to byłoby coś!
    P.s. Dziękuję za wszystkie opowieści

    OdpowiedzUsuń