poniedziałek, 2 września 2013

Mało znana bohaterka

Zwykle historia jest niesprawiedliwa. Zwykle zdarza się tak, że jedni walczą, a inni nadstawiają piersi do orderów, i to im się stawia pomniki. Zwykle na historyczny sukces składa się wysiłek wielu osób, o których wkrótce się zapomina, bądź ich wkład w uzyskane „dzieło” jest niedoceniany.

W pewnym stopniu jest tak z osobą Mieczysławy Oleszak po mężu Pobłocka, gdyńską bohaterką, o której pamiętają już tylko nieliczni, choć to właśnie Ona na miano bohaterki zasługuje. To bowiem Ona z narażeniem życia, w styczniu 1945 roku przeniosła przez linię frontu plany niemieckich umocnień w rejonie naszego miasta.

Do dokonania takiej akcji, zwanej akcją B- 2, przystąpiono już jesienią 1944 roku. Jej inicjatorem był porucznik AK Joachim Joachimczyk, który wraz z grupą gdyńskich harcerzy, działających w Tajnym Hufcu Harcerzy przystąpił do gromadzenia danych o niemieckich liniach obronnych wokół Gdyni. Dane te nanoszone na mapy zamierzano przerzucić za linię frontu i przekazać radzieckiemu dowództwu.

Po kilku tygodniach prac i ryzyka, plany te były gotowe. Zdecydowano, że ich przerzutu dokona Miecia, gdyńska harcerka, która przeniesie je w plecaku o podwójnym dnie, przygotowanym przez zakład rymarski Rekowskich. W styczniu 1945 roku, gdy ruszyła zimowa radziecka ofensywa, przystąpiono do realizacji tego zamierzenia. Miecia Oleszak, pociągiem udała się do Brus, do matki porucznika Joachimczyka, a następnie te cenne plany doręczyła sztabowcom radzieckim.

Po kilku tygodniach, w marcu 1945 roku, zaktualizowane plany przerzucono ponownie. Tym razem dokonał tego sam inicjator akcji porucznik Joachimczyk. W obu przypadkach plany te pozwoliły dowództwu radzieckiemu przewidzieć działania obronne Niemców i podjąć odpowiednie korekty strategiczne.

O wartości akcji B – 2 i dostarczonych planach może świadczyć fakt, że po latach, w 1971 roku, radziecki marszałek Michaił J. Katukow, listownie podziękował gdyński harcerzom za dostarczone plany, podkreślając, że dzięki nim straty radzieckie zostały znacznie zminimalizowane.

Co się tyczy Mieczysławy Oleszak – Pobłockiej to informuję, że zmarła Ona w dniu 5 kwietnia 2009 roku i została pochowana na cmentarzu w Kielnie, nieopodal Gdyni. Zaś całe powojenne życie spędziła w Koleczkowie, gdzie wraz z mężem prowadziła działalność gospodarczą.

W Gdyni nie doczekała się żadnych zaszczytów...

1 komentarz:

  1. Zapraszam do obejrzenia filmu paradokumentalnego o tej i innych akcjach Harcerzy Gdyńskich w czasie wojny, grany przez teraźniejszych Harcerzy FILM TU

    OdpowiedzUsuń