sobota, 15 grudnia 2012

Grudniowe postulaty. Część 1.

O postulatach spisanych i przekazanych władzy przez protestujących pracowników w Grudniu 1970 roku – wiedzą nieliczni, a ich treść jest w ogóle mało znana. Gdyńskie postulaty spisane zostały 15 grudnia 1970 roku – we wtorek w południe, w gmachu ówczesnego Prezydium MRN, przy ul. Czołgistów. Jak doszło do ich podpisania? Kto je podpisał? Jaka była ich treść? Jakie wydarzenia je poprzedziły?

Oto próba odpowiedzi na te pytania.
30 października 1970 roku – wobec pogarszającej się z roku na rok sytuacji społeczno – ekonomicznej PRL. Biuro Polityczne partii podjęło uchwałę o wprowadzeniu podwyżki cen na artykuły żywnościowe, a głównie na mięso i przetwory mięsne. Termin podwyżki wyznaczono na początek grudnia – w czasie poprzedzającym święta Bożego Narodzenia. Szczegóły – tzn. dokładny termin podwyżki, jej zasięg i „głębokość” powierzono do opracowania Państwowej Komisji Cen.

12 grudnia – w sobotę w godzinach porannych, stosowne zarządzenie i cenniki PKC doręczono dyrektorom uspołecznionych jednostek handlowych. Termin przeceny wyznaczony był na godziny wieczorne tego samego dnia, po zamknięciu sklepów. Z cenników wynikało, że mięso i jego przetwory mają zdrożeć o ponad 17%. Obawiając się wybuchu niezadowolenia społecznego, partia wystosowała do swych członków list, który odczytano na zebraniach w większych zakładach pracy. Reakcją na ten list i wiadomość o mającej nastąpić podwyżce były pierwsze przestoje w pracy na terenie niektórych wydziałów Stoczni Gdańskiej.

O godzinie 20 Gomułka wystąpił przed kamerami TVP, informując społeczeństwo o podjętych decyzjach cenowych.

13 grudnia – niedziela – CRZZ popiera decyzje cenowe partii, a prasa lokalna publikuje artykuły uzasadniające konieczność podwyżek.

14 grudnia – poniedziałek – w godzinach rannych przerwy w pracy w Stoczni im. Lenina i porcie gdańskim. Więc pod gmachem dyrekcji stoczni, a około godz. 11 wyjście pochodu przez bramę nr 2 pod KW PZPR. Rozpoczynają się rozruchy uliczne w Gdańsku. W Gdyni spokój.

15 grudnia – wtorek – w Gdańsku nadal trwają rozruchy. Strajki obejmują coraz liczniejsze zakłady pracy. W Gdyni w Stoczni im. Komuny Paryskiej rano odbywa się więc. Formuje się pochód, który wyrusza na miasto. Do pochodu dołączają inne zakłady pracy – Zarząd Portu, Dalmor, Nauta. Pochód przybywa pod gmach komitetu miejskiego partii przy ul. Władysława 4 24 (obecnie ZUS). Zgromadzeni żądają spotkania z pierwszym sekretarzem komitetu miejskiego, ale do spotkania nie dochodzi.

W tym czasie w Warszawie trwa od rana posiedzenie Biura Politycznego. Przewodniczy Gomułka. Podjęta zostaje decyzja o użyciu broni przez MO i wojsko. Decyzję tę telefonicznie przekazuje premier Józef Cyrankiewicz. Odbiera ją gen. Grzegorz Korczyński – wiceminister Obrony Narodowej, który przebywa na Wybrzeżu. Decyzja wchodzi w życie o godz. 12. Równocześnie na tym posiedzeniu BP Gomułka decyduje o powołaniu tzw. sztabu lokalnego w składzie: gen Korczyński – jako kierujący sztabem, oraz jego członkowie – wicepremier Kociołek, 1 sekretarz KW PZPR w Gdańsku Karkoszka, wiceminister Spraw Wewnętrznych Słabczyk, komendant KW MO w Gdańsku płk Kolczyński. Do prac planistyczno – sztabowych włączony zostaje również gen Chocha, który m.in. określił zasady użycia broni przeciw demonstrantom.

W Gdańsku dochodzi do podpalenia gmachu KW PZPR...

O godz. 11 Marynarka Wojenna obsadza w Gdyni gmach sądu i prokuratury, budynek komitetu miejskiego partii i siedzibę Prezydium MRN, pocztę główną, areszt śledczy, KM MO oraz ujęcie wody pitnej. Do akcji tej użyto łącznie 760 oficerów i żołnierzy.

W tym czasie minister Obrony Narodowej gen. Jaruzelski rozkazuje wprowadzić na teren Trójmiasta dwie dywizje pancerne.

Prezydium WRN w Gdańsku wprowadza do odwołania od 18 do 5 godzinę policyjną i zakaz zgromadzeń na terenie Trójmiasta. Około 11 gdyńscy demonstranci spod gmachu komitetu udają się pod Prezydium MRN. Tu z inicjatywy zgromadzonych dochodzi do spotkania z przewodniczącym Prezydium Janem Mariańskim. Do 12.15 następuje spisanie tzw. protokołu uzgodnień – czyli grudniowych postulatów demonstrujących i strajkujących robotników z terenu naszego miasta z przedstawicielami lokalnej władzy. Ponieważ Prezydium MRN nie było kompetentne do negocjowania postulatów z pracownikami, jego przewodniczący Mariański telefonicznie przekazał ich treść o 12.15 przewodniczącemu Prezydium WRN Tadeuszowi Bejmowi.

Po podpisaniu postulatów demonstranci rozeszli się do domów bądź do swoich zakładów pracy. Ukonstytuował się Międzyzakładowy Komitet Strajkowy pod przewodnictwem technika z Dalmoru , pana Edmunda Hulsza. Ta międzyzakładowa struktura na swoją siedzibę przejęła za zgodą dyrekcji Zarządu Portu Zakładowy Dom Kultury przy ul. Polskiej, gdzie kontynuowano prace organizacyjne.

Treść gdyńskich postulatów przytoczę w następnym wpisie w całości i bez komentarza w następnym wpisie pozostawiając wnioski Czytelnikom mojego bloga.

Ciąg dalszy nastąpi...

1 komentarz:

  1. Panie Michale,bardzo dziekuje za przypomnienie tych faktow lat 70-tych.

    OdpowiedzUsuń